Koniec wakacji to koniec beztroski, wolności i … radości. Naprawdę? Wcale nie musi tak być!
Jako dziecko bardzo lubiłam szkołę. Choć nie zawsze była to przyjaźń odwzajemniona, lubiłyśmy się na tyle wystarczająco, bym chciała w niej zostać na zawsze.
Powrót do szkoły po przerwie wakacyjnej oznaczał dla mnie spotkania z przyjaciółmi, wspólne wracanie po zmroku do domu, dzielenie się tym co mieliśmy w plecakach na zasadzie „daj gryza”i „daj łyka”, a jedyną dezynfekcją było przetarcie ustnika butelki rękawem. Co tu dużo pisać – było fajnie.
Uczyłam się dobrze, choć nie każdy przedmiot był moim ulubionym. Jednak zasada była jedna: musisz umieć.
Oczywiście lubiłam uczyć się tego, co łatwo wchodziło mi do głowy. Nowe słowa języka obcego wpadały do mojej pamięci i zapisywały się niczym na dysku twardym. Język polski, historia, a nawet matematyka nie sprawiały najmniejszego kłopotu. Niestety, chemia i fizyka to już inna historia…
Może właśnie dlatego, że starałam się być dobra we wszystkim, ale sukces osiągałam jedynie w niektórych przedmiotach, dziś rozumiem moich uczniów i potrafię odczytać ich naturalne predyspozycje do nauki.
Ludzie nie mają standardowych rozmiarów ani kształtów i to samo dotyczy ich zdolności i osobowości.
Ken Robinson
Patrząc w przeszłość, widzę, jak każdy z nas był inny. Jednak każdy z nas wiedział gdzie wisi poprzeczka i że jest ona wysoko. Dla wszystkich wisiała ona na tej samej wysokości. Każdy musiał umieć zawsze i wszystko. Wiadomo jednak, że rzadko nauczyciele osiągali swoje cele. Ba! Bądźmy uczciwi – nigdy! Uważam jednak, że dzięki temu podejściu mieliśmy możliwość poznania nie tylko swoich mocnych stron, ale i własnych słabości. Indywidualność oraz indywidualne podejście do ucznia to motto, które przyświeca mi od początku prowadzenia szkoły Speaky Frog. Doceniam indywidualność uczniów, to czy lubią mówić czy nie, czy mają potrzebę poruszania się podczas zajęć czy nie. Każdy jest inny, każdy niesie swój ładunek emocji, lęków i radości.
Wróćmy do tematu końca wakacji…
Myślę, że odnoszenie porażek jest równie ważne co odnoszenie sukcesów. To właśnie ta krzywa wzlotów i upadków kształtuje nas jako ludzi. W swojej szkole dbam, by moi uczniowie nie przejmowali się samym upadkiem, jedynką ze sprawdzianu czy nawarstwionymi zaległościami, ale by umieli powstać i pobiec przed siebie.
Jeśli nie jesteś gotowy, żeby popełnić błąd, nigdy nie zrobisz nic oryginalnego.
Ken Robinson
Dziś staram się odczarować edukację. Pracując w małych grupach uczę uczniów jak się mają uczyć, jak szukać informacji, jak pokonywać wstyd i strach w mówieniu. W szkole Speaky Frog dbam by każdy uczeń czuł się na tyle komfortowo, by mógł wyjść ze swojej strefy komfortu. Nie oceniam, staram się dmuchać w skrzydła.
Koniec wakacji wcale nie musi oznaczać dobrej zabawy. To po prostu kolejna przygoda.
Kreatywność jest ważna tak samo jak nauka pisania i czytania.
Ken Robinson
Edukacja to bardzo szeroki temat. Zawiera w sobie tak wiele pojęć. To na co kładę nacisk podczas nauki w mojej szkole to rozumienie tekstu usłyszanego, pisanego (nauka czytania od najmłodszych lat) oraz kreatywne postrzeganie i przerobienie tematu. Podczas zajęć staram się, by w sposób nieinwazyjny nakłonić do mówienia, tworzenia własnych zdań i formułowania prostych wypowiedzi. To czyni szkołę Speaky Frog chętnie odwiedzaną przez uczniów. Skupiam się na budowaniu w uczniach umiejętności potrzebnych w szkole, by wspierać uczniów w walce o dobre oceny. Tak! To często jest dla nich ważne!
Przygoda, i radość z niej płynąca, nie zawsze musi być czasem wolnym i beztroską. Dzieci i młodzież lubią wyzwania i czują ogromną satysfakcję, gdy odnoszą sukcesy. Każdy rok szkolny daje możliwość zrobienia kroku naprzód, zdobycia nowych umiejętności i odniesienia sukcesu! Staram się, by w mojej szkole uczniowie czuli się komfortowo, uczyli się w miłej atmosferze, a język angielski był dla nich atutem w budowaniu własnej przyszłości.
