Klasa czwarta jest dla większości uczniów klasą przełomową i trudną. Szczególnie jeśli chodzi o naukę języka angielskiego. W klasach nauczania wczesnoszkolnego rzadko stawiany jest nacisk na spontaniczne komponowanie zdań, ale tego właśnie wymaga się w klasie czwartej od pierwszych dni nauki. Dochodzi do tego mnóstwo zagadnień gramatycznych, które często są szczegółowe i z perspektywy ucznia niepotrzebne.
Some and any
To jeden z trudniejszych tematów dla uczniów. Zatem jak go ćwiczyć, by uczniowie zrozumieli i zaczęli używać tych niepotrzebnych nikomu słówek?
Przede wszystkim zapisuję na tablicy wzór na stosowanie.
Potem przechodzimy do konkretów. Na lekcji poświęconej temu tematowi uczniowie mieli za zadanie skomponować własną pizzę, jak również wypytać kolegę o jego składniki. Kiedy już pozaznaczali w tabelce odpowiednie składniki, musieli zapisać a następnie wypowiedzieć się na jej temat.
Następnie ułożyli pizzę według upodobań swojego partnera w rozmowie.
Jednym z ważniejszych elementów było opowiedzenie o składnikach pizzy. Najpierw z pomocą nauczyciela, a następnie z pamięci. To najbardziej przeraża uczniów! Najczęściej bronią się przed spontanicznym mówieniem – nie odpuszczam. Tysiące pomyłek są więcej warte niż poprawne zdanie przeczytane z tablicy. Własne zdanie wypowiedziane z ładunkiem emocji zapada bez wątpienia w pamięci. A o to, nam, nauczycielom, właśnie chodzi.
He/She likes eating pizza with some mushrooms…
He/ She doesn’t like eating pizza with any potatoes…
Praca w tej grupie wiekowej to czysta przyjemność. Dzieci są bardzo chętne do nauki, otwarte i jednocześnie szybko przyswajają materiał. Cieszą się gdy angażujemy inne zmysły. Zdarza się, że przychodzą na lekcję z własnymi pomysłami, albo z prośbą by powtórzyć jakąś zabawę lub grę. Dla mnie to znak, że myśleli o naszej lekcji długo.